Film jest naprawdę dobry- Spielberg postawił zrobić lekką komedię kryminalną i chyba mu to wyszło na dobre. DiCaprio udowodnił że potrafi grać, i tylko Hanksa trochę zabrakło. Jeśli lubicie filmy z klimacikiem lat 60. to coś dla was.
no tak :-)
Masz rację. "Chłopięcy świat" i "Świat wg Garpa" to były naprawdę udane występy Leosia. Ale nie rozumiem, dlaczego chłopak ma tak niskie noty tutaj, na filmweb.pl ? Ostatnie miejsce. Smutne :(
wszystko przez "Titanica"!
myślę, że to właśnie po tym filmie DiCaprio zaczął być postrzegany, jako taki sobie chłopaczek-idol panien. I to mu właśnie strasznie zaszkodziło, mam nadzieję, że jeszcze parę takich ról, jak Frank Abangale i odzyska dobre imię:)
Rozumiem, że pisząc "Świat wg Garpa" miałeś na myśli "Co gryzie Gilberta Grape'a":)
za dużo Kiepskich :D
Hehe...oczywiście, że miałem na myśli "Co gryzie Gilberta Grape'a", ale ten mój tytuł chyba też ma jakiś ukryty sens :) (taki długi tytuł każdy może przecież zapomnieć :)
Wracając do tematu przewodniego: zgadzam się z tobą. Biedny Di Caprio- nie dość, że nie dostał Oscara za role Jacka w Titanicu to jeszcze reputacja utonęła razem ze statkiem. Teraz to się może zmienić, jeśli Leoś nie będzie grywał w produkcjach typu "Romeo i Julia", to naprawdę wzniesie się do ligi "mistrzów". Czekam na "Gangi NY" - podobno najlepsza jego rola i najlepszy film z jego udziałem.!